Żona Marcina Prokopa pręży ciało na Bali
Marcin Prokop to jeden z najbardziej lubianych polskich dziennikarzy. Jego profesjonalizm, charyzma i poczucie humoru zapewniły mu sympatię wielu Polaków. Prezenter od lat jest w szczęśliwym związku, jednak mało kto wie kim jest jego żona. Od niemal dwóch dekad partnerką prowadzącego "Dzień dobry TVN" jest Maria Prażuch-Prokop. Kobieta raczej stroni od blasku fleszy i rzadko pojawia się na ściankach, jednak jest aktywna na Instagramie. 42-latka zawodowo zajmuje się jogą, czym chętnie dzieli się ze swoimi obserwującymi. Obecnie przebywa na Bali, czym nie omieszkała się pochwalić na swoim profilu. Przy okazji przesłała swoim fanom ciepłe pozdrowienia.
Wiem że macie śnieg i zimno, więc wysyłam poranne słońce, ciepło i dużo dobrego. Ja też za kilka dni będę się razem z Wami w śniegu taplać i nawet cieszę się, bo moja pitta rozbuchana Balijskim upałem już zaczyna domagać się solidnego schłodzenia. Balans musi być! - napisała.
Maria zaprosiła również swoich obserwujących na tygodniowe warsztaty z medytacji, jogi i oddychania, które mają się odbyć na Teneryfie już w styczniu. Odważne ujęcia w bikini przypadły internautom do gustu. W sekcji komentarzy szybko pojawiła się masa komplementów.
Przepięknie proszę Pani;
Cudnie! Niezwykl zazdroszę i dziekuję;
Szał i obłęd;
Relaks w takim otoczeniu gwarantowany
- napisali wielbiciele.
Kim jest Maria Prokop?
Maria Prażuch-Prokop poznała Marcina niemal 20 lat temu na jednej z imprez. Swoją relację postanowili sformalizować dopiero w 2011 roku. Ślub odbył się w Portugalii podczas rodzinnych wakacji. W 2006 roku przyszła na świat ich córka Zofia. Maria od lat zajmuje się zawodowo jogą. Pracuje jako instruktorka w jednej z warszawskich szkół. Specjalizuje się w medytacji, jest również trenerką oddechu. Jakiś czas temu wystąpiła w "Mieście kobiet", gdzie podzieliła się historią swojej walki z nerwicą. Kobieta wyznała, że w powrocie do zdrowia pomogli jej nie tylko specjaliści, ale również praca nad oddechem. Na instagramowym profilu kobiety nie brak inspirujących postów i zachęt do praktykowania jogi. Maria oddziela swoje życie zawodowe i prywatne grubą kreską. Ciężko więc spotkać wspólne zdjęcie z mężem czy córką.
